Wpadliśmy ostatnio z żoną i synem na szalony pomysł. Postanowiliśmy wybrać się nad morze na weekend. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że postanowiliśmy pojechać tam kamperem. To też nic takiego, ale my poszliśmy w swoich planach o krok dalej. Chcieliśmy zaparkować się kamperem tuż przy plaży, tak zupełnie na dziko.
Musiałem znaleźć jakąś wypożyczalnię samochodów kempingowych
Pomysł zaowocował naprawdę fajnym rodzinnym weekendem spędzonym w całkiem dużym i absolutnie komfortowym kamperze. Za jego wynajęcie byłem odpowiedzialny ja, ale nie sprawiło mi to żadnego problemu. Wiedziałem, że muszę znaleźć wypożyczalnię oferującą wynajem krótkoterminowy. Nad morze planowaliśmy pojechać w piątek rano i zostać tam do niedzielnego popołudnia. Jak się okazało, niedaleko naszego domu otwarła się wypożyczalnia, która oferowała szybki wynajem samochodu kempingowego. Podjechałem do nich przed wyjazdem, żeby się dowiedzieć ile trwają takie formalności związane z wynajęciem kampera. Okazało się, że to się dzieję od ręki. Mogłem sobie zarezerwować samochód, który najbardziej mi pasował i miałem się po niego pojawić w piątek rano przed samym wyjazdem. Tak też zrobiłem. W piątek wcześnie rano podjechałem do wypożyczalni i wziąłem dużego i świetnie wyposażonego kampera. Nawet mogłem zostawić na parkingu swój samochód, no bo przecież dwoma nie dałbym rady wrócić do domu. Wróciłem kamperem i od razu wyjechaliśmy wtedy nad morze.
Co prawda nie udało nam się zaparkować w miejscu do tego nieprzeznaczonym, ale za to znaleźliśmy pole kempingowe bardzo blisko plaży. Nawet nie było ludzi, więc cały weekend minął nam bardzo spokojnie. Bardzo się cieszę, że udało nam się zrealizować taki szalony plan. W sumie to od dawna marzyliśmy o tym, żeby pojechać gdzieś na taki kemping.